niedziela, 24 stycznia 2016

Morskie klimaty

W kuchni na stole mam miseczkę, w której leżą muszle zebrane przeze mnie na brzegu Morza Śródziemnego, w Tolo. Przypominają piękny czas kwietnia 2015 roku, kiedy tam się znalazłam. Cały czas planowałam coś zrobić ale jakoś to odwlekałam i proszę. Wreszcie poczułam zew!
To jedna z ciekawszych muszli, której trzeba było dodać blasku. Mój wzrok padł na rozsypane perełki ze starego naszyjnika. I oto z połączenia jednej z nich i muszli, powstał ten oto wisiorek. Wystarczyło dodać łapkę z uszkiem, łańcuszek i...  Oto jest! Pięknie prezentuje się na tej czerwonej szkatułce, myślę, że podobnie może prezentować się na sukience, czy bluzce tegoż koloru. Choć pewnie i inne kolory pięknie uzupełni i rozświetli.
Mnie się bardzo podoba ta moja praca a jak Wam?